Zapachy marihuany i wrażliwość: Dlaczego zapach Marihuany jest ucztą dla nosa

nasiona konopii
Dlaczego marihuana teraz tak się różni od marihuany z lat 70-tych?
21 lipca 2020
marihuana
Tylko 5 kanadyjskich testów konopi indyjskich dało pozytywny wynik na pestycydy
23 lipca 2020
marihuana
Źródło Zdjęcia: shutterstock

Aby podjąć prawdziwie świadomą decyzję o zakupie marihuany, trzeba wyczuć zapach produktu. I nie chodzi mi o to, żeby wziąć delikatny powiew. Musisz naprawdę się nawdychać, bo wąchanie jej – naprawdę koncentrowanie się na zapachu – może być po prostu najlepszym sposobem na wybór marihuany.

„W zależności od tego, jaki jest zapach, może on zachęcić lub odrzucić szczep u ludzi” – powiedział Tyson Dieter, menadżer w sklepie Nectar w południowo-zachodnim Portland w Oregonie.

Jestem perfumiarzem domowym, wyszkolonym przez światowej klasy nos. Lata temu szkoliłem się w domu, używając podręczników Mandy Aftel, a później studiowałem z nią w jej studio w Berkeley w Kalifornii. Dla mnie zapach jest ostatecznością w przyjemności. W ostatni wtorek rano zatrzymałem się w Nektarze, aby porozmawiać o zapachu i dowiedzieć się, jaką rolę odgrywa on w rozwijającym się przemyśle marihuany.

Co wspólnego za sobą mają marihuana i perfumy?

Źródło Zdjęcia: unsplash

Okazuje się, że perfumy i dzbanek mają wiele wspólnego.

Obydwa produkty występują pod pozornymi, czasem dowolnymi tytułami. Burberry Weekend, poznaj Blackberry Kush. Praktycznie nikt nie kupuje produktu, nie wąchając go najpierw. (Gdzie to jest dozwolone, to jest. W stanie Waszyngton, przedsprzedaż wąchająca marihuanę rekreacyjną jest niezgodna z prawem.) Nie mówimy o nich używając tego samego języka, chociaż to się zmienia, gdy konsumenci dowiadują się więcej o związku zapachu z doświadczeniem związanym z konopiami.

Gdy przechodziłem przez drzwi wejściowe Nektaru, pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem, było powietrze, które pachniało lekko słodkim ziołem. Pracownicy – być może najszczęśliwsi specjaliści od obsługi, jakich kiedykolwiek spotkałem – chętnie rozmawiali ze mną o swoich ulubionych pachnących odmianach.

Na perfumy komercyjne składają się nuty górne, środkowe (nazywane też nutami serca) i bazowe, tak nazwane na podstawie ich względnego tempa parowania. Perfumy z górną nutą eterycznego olejku bergamotki (cytrusowego) mogą być połączone ze środkową nutą olejku lawendowego i bazą z gęstym, żywicznym mchem dębowym. Razem składają się one na pełne doznania zapachowe perfum.

W świecie marihuany, język nie rozwinął się jeszcze, aby opisać nuty zapachowe rośliny z taką specyficznością. Jednak producenci i hodowcy poszerzają swoje słownictwo, aby opisać doznania zapachowe. Możesz więc zobaczyć dwa główne, często kontrastujące zapachy: słodki i owocowy w połączeniu z ziemnym, jak w Afgooey.

W Nektarze słoiki otwierają się dziesiątki razy dziennie na próbki zapachowe. Niektóre szczepy są bardziej pachnące niż inne. Blackberry Kush może nie przypominać nikomu o jeżynach, ale ma subtelną słodycz równoważącą haszyszowe, spalinowe centrum, z którego jest znany. GSC (Girl Scout Cookies), kolejna mocna odmiana, pachnie oleistym i ostrym zapachem w środku i lekko słodkim na wierzchu.

Wszystkie odmiany marihuany mają swój własny charakterystyczny zapach, co często zaskakuje konsumentów, którzy przychodzą do sklepu po raz pierwszy.

Pierwsi ludzie na ogół wiedzą o zawartości THC i niewiele więcej„, powiedział Dieter. „Ale potem zazwyczaj stoją tam wąchając cały dzień, by znaleźć idealne dopasowanie.

Niektóre szczepy dzielą część swojej tożsamości zapachowej ze światem aromaterapii. Hybrydowa sativa aktywująca jak Orange Crush ma wiele wspólnego z olejkiem eterycznym z gorzkiej pomarańczy – często używanym przez aromaterapeutów do dodawania energii. W tym samym duchu, cytrusowy zapach J1, hybryda sativy, pachnie jak tradycyjne perfumy w stylu fougère, otwierając się cytrusową nutą i przechodząc do serca zioła.

Ponieważ zapach jest głęboko osobisty, nikt tak naprawdę nie zgadza się co do tego, które szczepy pachną najlepiej. Smaczna, twaroga odmiana, jak OG99, może wysłać cię na wyżyny, ale dla konsumentów, którzy lubią „cząber”, związany z nim łagodny klimat jest tego warty.

Inni konsumenci preferują tak zwane szczepy doniczkowe o autentycznym zapachu. Dla nich, coś jak The Perps, który wydziela zapach winogron Jolly Rancher, może dać wrażenie spryskania Twoją twarz z Britney Spears’ Curious.

Dlaczego metody konsumpcji mają znaczenie, gdy chodzi o zachowanie zapachu?

Jeśli chodzi o wykorzystanie zapachu marihuany, metody konsumpcji mają znaczenie.
Zapach kwiatów marihuany pochodzi bezpośrednio z terpenów, lotnych, aromatycznych związków organicznych znajdujących się w olejkach wszystkich kwiatów. Terpeny w kwiatach konopi ewoluowały, aby przyciągać zapylaczy lub odstraszać wrogów. Uważa się, że ponad 100 możliwych terpenów występuje w różnych odmianach kwiatów konopi.

Unikalna kombinacja terpenu w danej odmianie wytwarza jego właściwości aromatyczne, a niektórzy uważają, że ma wpływ na haj organizmu. Aby zwiększyć doświadczenie związane z terpenami, konsumenci powinni sięgnąć po metody konsumpcji wymagające mniejszego spalania. Im wyższa temperatura spalania, tym większe prawdopodobieństwo, że terpeny najbardziej lotne i aromatyczne będą się palić przed ich spożyciem.

Innymi słowy, aby uzyskać pełne doznania zapachowe, należy go wapować, nie palić.

Kiedy masz maszynę do wapowania, może to utrudnić działanie aromatu„, powiedział Myles Hyde, budtender z Nectaru, który specjalizuje się w zastosowaniach medycznych. Dla kwiatów, Hyde zasugerował użycie parownika w zakresie co najmniej 250 dolarów. „Przy niższej jakości maszynie, możesz skończyć wąchając część samej maszyny.

Ci, którzy chcą palić, powinni robić to w domu, według Hyde’a, gdzie zapach utrzymuje się wpływając na haj.

Inne metody, jak stosowanie olejku haszyszowego, wytwarzają skoncentrowany zapach tak aromatyczny, że czuje się go jak zapach starych perfum. Dieter wyciągnął żywicę Dogwalker o zapachu przypominającym koncentrat jaśminowy: brudny, kwiatowy, nawet lekko kałowy. W ten sposób obsesje zapachowe przypominają serowe ogary lub innych pasjonatów, którzy z pasją przenoszą się w zmysłową pogoń – w miarę odkrywania swojego węchowego świata, stają się coraz bardziej zakochani w zapachach, które mogą odpychać laików.

Podkreślanie zapachu jako część decyzji o zakupie

Znaczenie zapachu zaczyna odgrywać coraz większą rolę w podejmowaniu decyzji o zakupie w niektórych z wiodących sklepów detalicznych. .

Szczepy sprzedają się na podstawie ich zapachu„, powiedziała Selena Toomey. „To robi ogromną różnicę w doświadczeniu.”

Perfumerzy uczą się czuć zapach ziaren kawy pomiędzy próbkami, aby oczyścić swoje podniebienia. Oregon’s Finest zaadaptował tę praktykę dla konesera konopi.

Toomey często sugeruje, aby pacjenci spędzali do 10 minut pracując z kwiatem w rękach przed jego paleniem lub wapowaniem. W ten sposób, jak powiedziała, można poczuć więcej zapachu terpenu i wzmocnić jego smak podczas konsumpcji.

Terpenoidy i flawonoidy odgrywają ogromną rolę w otwieraniu twoich receptorów na wszystkie efekty działania konopi„, wyjaśniła Toomey. „To jak parowanie pod gorącym prysznicem, zanim się nawilżysz.”

Naukowcy zajmujący się badaniem zapachu często mówią o barierach poznawczych, które utrudniają nam mówienie o naszym często ignorowanym piątym zmysle – o tym, że tak naprawdę nie praktykujemy języka potrzebnego do prawdziwej dyskusji o zapachu.

Kiedy Toomey rozmawia z klientami o zapachu, czasami unika rozmów o zapachu i skupia się na smaku, który oferuje słownictwo bardziej znane większości konsumentów. Mówi o takim szczepie, jak Dutch Treat jako o „miętowych lodach z czekoladą”.

Toomey jest w Oregon’s Finest od otwarcia w 2014 roku. Zauważyła, że liczba jej klientów rośnie od ciekawości do koneserów, nawet jeśli sklep nadal skupia się na efektach leczniczych trawy.

Sprzedaje pojedyncze terpeny jako dodatek do innych produktów marihuany dla użytkowników medycznych. Jak tylko zdobędziesz wystarczające doświadczenie, aby rozpoznać poszczególne terpeny po samym zapachu, możesz przewidzieć związany z nimi haj, powiedziała.

Jeśli jestem w ambulatorium, po zapachu mogę stwierdzić, czy dany szczep będzie działał na moje ciało,” dodała Toomey. „Nos wie.”

___________

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *